W środę 3 grudnia zmarł jeden z najwybitniejszych powojennych historyków i znawców dziejów Świdnicy – Horst Adler.
Urodził się w 1928 roku w Świdnicy, którą musiał opuścić razem z rodziną po II wojnie światowej. Nie zapomniał jednak o swojej małej Ojczyźnie. Poświęcił się wielkiej pasji zbierania wszelkiego rodzaju pamiątek, pocztówek, monet, medali, dokumentów, książek i czasopism o tematyce świdnickiej oraz zgłębiania dziejów naszego miasta. Swoją wielką kolekcję świdnickich pamiątek, znaną jako „Sammlung Adler” przekazał w 1994 roku miastu Görlitz. Był autorem wielu publikacji historycznych poświęconych naszemu miastu, które charakteryzowały się wielką starannością i dokładnością opracowania tematu. Horst Adler zawsze podkreślał, że czuje się przede wszystkim świdniczaninem. Nie ukrywał przy tym żalu, że zawirowania historii zmusiły jego samego i jego rodzinę do opuszczenia Świdnicy. Nigdy jednak nie popierał ruchów rewizjonistycznych. Jako humanista rozumiał, że swoją małą Ojczyznę można kochać także z daleka, z pokorą przyjmując wyroki historii. Był zresztą orędownikiem ścisłej współpracy polsko-niemieckiej m.in. w zakresie badania historii, współpracując z wieloma badaczami dziejów Świdnicy, udostępniając swoje opracowania i zbiory oraz tłumacząc prace świdnickich historyków na język niemiecki.
Świdnicka historiografia poniosła niepowetowaną stratę.
Miejmy nadzieję, że nowe władze Świdnicy postarają się w odpowiedni sposób uhonorować pamięć wielkiego świdniczanina.
Andrzej Dobkiewicz