W święto narodowe 3-go Maja nasze miasto postanowiły odwiedzić dzikie zwierzęta – sarny.
Pierwszy przypadek miał miejsce na ul Staszica o godz.11.10, gdzie na posesję dostała się sarna, która nie umiała samodzielnie opuścić tego miejsca. – Strażnicy miejscy z doktorem weterynarii i mieszkańcami posesji doprowadzili zwierzę do opuszczenia pułapki, jaką był dla niej przydomowy ogródek – mówi Jacek Budziszewski ze Straży Miejskiej. Zwierzę zostało oswobodzone i skierowane na otwarty teren, gdzie szybko skorzystało z możliwości przedostania się na obszary zalesione. – Do drugiego zdarzenia doszło o godz. 21.20, kiedy to sarna spacerowała środkiem ul. Łukasińskiego – tłumaczy. – Spacer był jednak krótki i zwierzę uciekło w stronę tzw. Hycla, nie powodując uszkodzeń pojazdów i innych uczestników ruchu drogowego poruszających się tą ulicą – dodaje.