Po raz kolejny strzegomianie wzięli udział w akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. Dziewiętnastoosobowa grupa mieszkańców gminy przebywała na Ukrainie od 8 do 18 lipca. W tym roku porządkowano cmentarze w Kowalówce i Buszczu.
Tegoroczna wyprawa miała znaczenie szczególne, ponieważ wzięli w niej udział mieszkańcy, których rodziny pochodzą z Kresów. – Podczas naszego pobytu na Ukrainie miała miejsce niezwykła i poruszająca sytuacja. Jeden z uczestników, całkiem przez przypadek, odnalazł swoją rodzinę, która ciągle mieszka w Kowalówce. To było bardzo wzruszające spotkanie. Pokazuje to, jak wielki sens mają takie wyjazdy i jak bardzo ludzie są spragnieni poszukiwania informacji o własnym pochodzeniu – relacjonuje Urszula Olszewska, prezes zarządu Oddziału Miejsko – Gminnego ZOSP RP w Strzegomiu.
Do pracy wraz ze strzegomianami, przystąpili również ukraińscy strażacy z Monasterzyc i Podhajec. Udało się odkryć wiele, zapomnianych polskich grobów. – Zostaliśmy bardzo ciepło i serdecznie przyjęci przez mieszkańców. Pani mer Podhajec starała się, żebyśmy czuli się na Ukrainie jak najlepiej. Wszyscy wspominali Polaków, którzy tu niegdyś żyli i mieszkali. Cieszymy się, że możemy te historie przekazać dalej. Mam nadzieję, że nie zostaną zapomniane – mówi Urszula Olszewska. Kiedy strzegomianie opuszczali Ukrainę, na polskich mogiłach zapłonęły znicze.