W dzisiejszych czasach aż 80 procent polaków kupuje za pośrednictwem internetu. Wszystko przez atrakcyjne oferty oraz możliwość zrobienia zakupów nie wychodząc z domu.
Niestety przez nasze zaangażowanie w poszukiwaniu promocji w internecie często nie przywiązujemy uwagi na wiarygodność osoby sprzedającej. Każdego roku cyberprzestępcy wymyślają nowe techniki i taktyki mające na celu oszukanie użytkowników . Nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpiecznego kupowania prowadzi często do oszustw internetowych, a przy tym do utraty dużych kwot pieniędzy.
Oszuści czujni cały rok
W 2016 roku w samej Świdnicy przeprowadzono aż 83 postępowania w sprawie oszustw internetowych. – W większości zawiadomienia dotyczyły sytuacji, w których pokrzywdzeni pomimo dokonania przelewów pieniężnych nie otrzymali zamówionych towarów – mówi Grzegorz Oleśkiewicz rzecznik KPP w Świdnicy. – Do oszustw dochodziło najczęściej za pośrednictwem portali aukcyjnych na przykład allegro, olx, sprzedajemy, ale także za pośrednictwem stron funkcjonujących jako sklepy internetowe – dodaje. Najczęściej kupowane były telefony komórkowe i w tym przypadku aż 25 razy doszło do oszustwa. Kupujący po wpłacie kwoty na konto sprzedającego, nie otrzymali towaru. Zdarzały się również sprawy, w których pokrzywdzeni wpłacili zaliczki na poczet zakupu samochodów, po czym kontakt ze sprzedającymi się urywał. – Odnotowano ponadto sytuacje, gdzie kupujący otrzymywali inny towar, oczywiście znacznie mniej wartościowy niż ten, za który zapłacili na przykład chusteczki higieniczne zamiast leków – tłumaczy rzecznik. Minimalne straty jakie odnotowano w zeszłym roku w pojedynczej sprawie to 70 zł, a maksymalne – 2100 zł. Średnio pokrzywdzeni wpłacali kwoty około 500 zł.
Liczba poszkodowanych wzrasta
Tylko do końca marca tego roku zgłoszono aż 16 sytuacji, w których mieszkańcy Świdnicy zostali oszukani poprzez portale aukcyjne. Największą kwotą jaka została odnotowana to prawie 10 tysięcy złotych za zakup aparatu fotograficznego. Świdniczanie zostali również oszukani kupując lodówkę czy karmę dla psa. Dwukrotnie po wpłaceniu zaliczki za samochód, kontakt ze sprzedającym się urwał, a były to nie małe kwoty bo aż 5 tysięcy złotych. – Oszuści zamieszczają bardzo atrakcyjną finansowo ofertę kupna na portalu aukcyjnym. Ofiara kontaktuje się z oszustem w celu dokonania zakupu, a oszust chce otrzymać pieniądze jak najszybciej więc zaleca korzystanie z odpowiednich opcji przelewu – tłumaczy Grzegorz Oleśkiewicz.- Zwykle to prymitywne oszustwa. Ktoś oferuje na aukcji internetowej zabawkę za 5. zł, która w sklepie kosztuje 100 zł. Kupujący wpłaca pieniądze, ale towaru nie dostaje – dodaje.
Jak temu zapobiec?
Za każdym razem kiedy postanowimy zrobić zakupy przez internet, musimy zwrócić uwagę na jego wiarygodność. Na stronie internetowej naszego potencjalnego sprzedawcy zwykle podany jest termin przesyłki np. 14 dni albo 7 dni od zaksięgowania wpłaty na konto. Na wielu portalach istnieje możliwość pozostawienia komentarza z opinią. Ta funkcja przede wszystkim powinna nas utwierdzić w przekonaniu, czy dana osoba jest wiarygodna. Jednak jeżeli nie otrzymasz produktu w terminie podanym na stronie, to możesz być przekonany że już go nie dostaniesz.
Policjanci radzą, jak możemy się bronić przed internetowymi oszustami. Przede wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek i nie można ufać aukcjom, które proponują bardzo niską cenę, za sprzęt wysokiej klasy. Za każdym razem należy sprawdzić czy na portalu aukcyjnym widoczne są dane sprzedawcy. – Można poprosić również o numer telefonu. Jednak kiedy dana osoba wzbudza w nas podejrzenia, należy zrezygnować z usługi – wyjaśnia Grzegorz Oleśkiewicz. Po zakupie powinno się niezwłocznie wysłać pismo z żądaniem wydania naszego produktu. Na wypadek gdy sprzedawca odpisze, że produkt wysłał, należy poprosić o wysłanie potwierdzenia wysyłki z nadanym jej numerem, a to wszystko po to, aby w razie potrzeby złożyć reklamację na poczcie. W razie nie otrzymania przesyłki, należy niezwłocznie udać się na policję.
